Za nielegalną wycinkę będziemy płacili mniej
Projekt | Do usunięcia drzewa, które uszkodziła wichura, niepotrzebne już będzie zezwolenie. Zajmie się tym jednak nie właściciel, ale strażak.
Od dawna wiadomo, że przepisy o wycince drzew są restrykcyjne. Za nielegalne pozbycie się dębu czy topoli grożą bardzo wysokie kary. Jest jednak szansa, że się to zmieni. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym, nad którą pracuje rząd. Zawiera ona propozycje zmian do ustawy o ochronie przyrody. Wśród nich są również dotyczące wycinki drzew i krzewów.
Niższe sankcje
To pierwsza od wielu lat tak duża zmiana.
– Nowe przepisy mają urealnić stawki kar. Obecne często przewyższają możliwości ich spłaty, w związku z czym są fikcyjne – mówi Artur Koziołek, rzecznik prasowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
Po zmianach kary mają się stać rzeczywistym narzędziem dyscyplinowania osób, które dopuściły się wycinki drzew i krzewów bez wymaganych pozwoleń.
Projekt przewiduje, że kary za zniszczenie lub usunięcie drzew lub krzewów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta