Centrum handlowe – nie obejdzie się bez miejscowego planu
Zanim przedsiębiorca złoży wniosek o wydanie pozwolenia na budowę, powinien rozpoznać sytuację planistyczną nieruchomości, która ma być terenem jego przyszłej inwestycji.
Analitycy przewidują na najbliższe lata wzrost liczby realizowanych w Polsce inwestycji budowlanych, w tym centrów handlowych. Warto zatem zwrócić uwagę na kwestię niejasnych uregulowań ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (dalej: u.p.z.p.) w zakresie realizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych.
Kilka słów o teorii
Jednym z kluczowych etapów procesu inwestycyjnego, poprzedzającym złożenie wniosku o wydanie pozwolenia na budowę, jest rozpoznanie sytuacji planistycznej nieruchomości będącej terenem przyszłej inwestycji.
Należy zbadać m.in., czy na danej nieruchomości możliwa jest realizacja planowanego zamierzenia budowlanego. Podstawowym aktem regulującym sytuację planistyczną nieruchomości jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (dalej: m.p.z.p.). Jest on aktem prawa miejscowego uchwalanym przez radę gminy. Obejmuje zwykle obszar więcej niż jednej nieruchomości, określając rodzaj przeznaczenia objętych nim nieruchomości oraz dopuszczalne parametry zabudowy, takie jak np. minimalny wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej, maksymalny wskaźnik intensywności zabudowy, maksymalną wysokość zabudowy. Kształt m.p.z.p. jest ściśle powiązany z inną uchwałą rady gminy – studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy (dalej: studium). Nie ma ono jednak charakteru aktu prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta