Szkoły naciągają gminy
27 lutego 2014 | Pierwsza strona
Coraz częściej prywatne szkoły i przedszkola wyłudzają dotacje. Zwrotu 15,5 mln zł domaga się Lublin, Białystok – ponad 2 mln, a Sopot 38 tys. zł. Z niesolidnymi placówkami kłopot mają też Częstochowa i Chorzów. Właściwie każdy samorząd wykrył nieprawidłowości w wydatkowaniu dotacji. Różna jest tylko skala nadużyć.
Szkoły pobierają dotacje na uczniów, którzy już dawno przestali do nich chodzić, i wydają pieniądze niezgodnie z przeznaczeniem – na reklamę, długi, a nie na bieżącą działalność.
—kwa