Nie jestem Zosią Samosią
Jak zostałem prawnikiem... dla „Rzeczpospolitej”: Marek Wierzbowski, profesor UW, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego
Rz: Podobno chciał pan profesor zostać architektem.
Marek Wierzbowski: Tak, ale ze względu na częściowy daltonizm było to wykluczone. Rozważałem inżynierię budowlaną, ale nie skończyłem tych studiów.
To skąd pomysł na prawo?
Trochę na złość mamie. Moi rodzice się rozwiedli, a ojciec był sędzią. Mama ekonomistką.
Czy był pan dobrym studentem?
Tak, ale studia prawnicze nigdy nie były bardzo wymagające. Pobierałem jednak nauki od ciekawych ludzi. Byłem w ostatnim roczniku studentów, których uczył profesor Koranyi. Chodziłem także na wykłady do prof. Czachórskiego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta