Czy warto podzielić się odszkodowaniem
Kancelarie nie zawsze pomagają klientom towarzystw, niekiedy szkodzą.
regina skibińska
Zaniżanie przez ubezpieczycieli odszkodowań i zadośćuczynień, szczególnie w sytuacjach, gdy w wypadku ucierpiał człowiek, stało się plagą. Jeśli ktoś zdecyduje się na dochodzenie swoich praw przed sądem, przeważnie wygrywa. Jednak nie każdy ma pieniądze, czas i siły na samodzielne prowadzenie nawet wieloletnich postępowań. Nie każdy w ogóle wie, jakich świadczeń może się domagać. Wykorzystują to kancelarie pomagające w dochodzeniu odszkodowań.
Jest ich coraz więcej. Rośnie liczba ich klientów oraz wygranych spraw. – Gdy ubezpieczyciel bezzasadnie nie uznaje swojej odpowiedzialności lub zaniża odszkodowanie, taka kancelaria skutecznie dochodzi należnych poszkodowanemu świadczeń w procesie sądowym – tłumaczy Justyna Halaś, dyrektor biura w Polskiej Izbie Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.
Jakie koszty
Towarzystwa sceptycznie podchodzą do działań kancelarii.
– Firma odszkodowawcza często podpisuje umowę z klientem przed zgłoszeniem szkody ubezpieczycielowi. W takich sytuacjach nie da się stwierdzić, czy udział firmy odszkodowawczej miał znaczenie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta