Rosyjski kryzys to kwestia czasu
Semmy Levit | Nie rezygnujemy z rozwoju na tym rynku, ale mamy szczególnie ambitne plany dotyczące Polski. Celem jest podwojenie naszych udziałów rynkowych – mówi prezes na kontynentalną Europę grupy Candy/Hoover, produkującej AGD.
Rz: Ogłosiliście właśnie wprowadzenie na rynek wielu nowych produktów dużego AGD pod marką Hoover, która kojarzy się głównie z odkurzaczami. Jaki jest cel takiej operacji?
Chcemy skuteczniej zawalczyć o klientów nie tylko sprzętem pod marką Candy, ale również wykorzystać ogromny potencjał Hoovera. W wielu krajach ta nazwa jest synonimem odkurzacza, taki przekaz trafia do klientów znacznie lepiej niż standardowa reklama. Narzuciliśmy sobie ambitny cel, podwojenia udziału w sprzedaży na polskim rynku, który uznajemy za jeden ze strategicznych. Generalnie rozwijamy się na całym świecie, ale ta część Europy pozostaje jednym z naszych priorytetów.
Na razie udział rynkowy Candy w dużym AGD w Polsce nie jest chyba zbyt wysoki, przekracza ledwie 1 proc.?
W poszczególnych kategoriach jest znacząco wyższy, od lat naszym priorytetem i jednocześnie znakiem rozpoznawczym jest sprzęt pralniczy i na tym rynku jesteśmy liczącym się graczem. Oczywiście taka pozycja nas nie satysfakcjonuje i chcemy rosnąć szybciej.
Z pralkami jesteśmy kojarzeni, ale chcemy też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta