Mrożek nieznany
„Życie warte jest życia" Pawła Chary przełamuje stereotyp pisarza mruka.
Na temat mrukliwości zmarłego dwa lata temu autora „Tanga" krążyły legendy. Dziwiły mnie również dlatego, że mając okazję pracować przez tydzień w jury festiwalu R@port pod kierownictwem Sławomira Mrożka, miałem zaszczyt odczuć, że gdy chce, rozmawia, żartuje, a nawet odgrywa różne komiczne sytuacje z przeszłości.
Znakomity również pod względem artystycznym dokument Pawła Chary, sekretarza pisarza w ostatnich jego latach, przekonuje, że ludzie, których towarzystwo wybrał Mrożek – mogli liczyć na żywiołowego rozmówcę. Pomimo skutków afazji, którą boleśnie przeszedł.
Latem minionego roku na Krakowskim Przedmieściu można było oglądać niesamowite portrety Mrożka autorstwa Pawła Chary. Obrazy w filmie – spaceru po wietrznej plaży, jazdy w słońcu przez pola do rodzinnego Borzęcina – są równie sugestywne.
I są niepowtarzalne dlatego, że fotograf zaskarbił sobie zaufanie Mrożka, a tym samym dostęp do jego prywatności. Oglądamy pisarza wbrew stereotypom i plotkom szczęśliwego i spełnionego. Niceę jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta