Łukaszenko nie jest dla mnie prezydentem
Od ponad 20 lat na Białorusi nie było wolnych wyborów – mówi „Rzeczpospolitej" Mikoła Statkiewicz, były więzień polityczny i jeden z liderów białoruskiej demokratycznej opozycji.
Czy ich wynik wyborów był dla pana oczywisty?
Mikoła Statkiewicz: Wybory zostały sfałszowane jeszcze w momencie rejestracji kandydatów. Zostałem uwolniony dzień po zakończeniu rejestracji. Moja kandydatura została odrzucona, mimo że miałem w swoim sztabie ponad 1,7 tys. osób. Poza Łukaszenką zarejestrowano trzech kandydatów, którzy sprytnie wykonywali rolę statystów.
Od początku apelowałem do Białorusinów, by nie uczestniczyli w spektaklu jednego aktora i bojkotowali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta