Nasza chata nie jest z kraja
Dzisiejszy stan naszego uczestnictwa w sojuszu i reakcja NATO na wschodnie zagrożenia nie mogą nas satysfakcjonować – twierdzi polityk PiS.
Bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze. Tę prawdę przypominał prezydent Andrzej Duda w ONZ. Jesteśmy w Europie jednym z najbardziej doświadczonych przez historię narodów. Jeśli historia nas czegoś uczy, to dziś powinniśmy być mądrzejsi przed szkodą, a nie po niej. Historia znów dokonała skrętu. Światowe mocarstwa wracają do geopolitycznej rywalizacji. Na naszych oczach odradza się rosyjski imperializm. Rosja domaga się nowego układu sił w świecie. Rozbija jedność naszego regionu oraz Unii i NATO.
Zaatakowany sąsiad traci terytorium. Obrona przed dalszą eskalacją rosyjskiej agresji może się negatywnie odbić na ukraińskich reformach. Niepowodzenie ukraińskiej transformacji i powrót prorosyjskich władz do Kijowa będą oznaczały zwycięstwo rosyjskiego imperializmu, który może się zwrócić przeciwko innym państwom zgodnie z przepowiednią Lecha Kaczyńskiego z Tbilisi w sierpniu 2008 roku. W tym przypadku „nasza chata" nie jest z kraja, jest po drodze.
Tymczasem instytucje, do których należymy, nie radzą sobie z tym wyzwaniem. Unię Europejską rozdzierają dylematy dotyczące współpracy z bogatą w surowce Rosją a chęcią trzymania na dystans postsowieckich krajów, które chciałyby być bliżej Europy. Przyjęte przez Berlin i Paryż tzw. formuły normandzkie i mińskie, czyli zaangażowanie się w rozmowy z Rosją w wąskim formacie, z pominięciem instytucji europejskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta