Po pierwsze, rynek pracy, panowie politycy
Chcecie, żeby ludzie lepiej zarabiali? Dajcie kopa gospodarce. Chcecie więcej miejsc pracy? Dajcie ludziom dobre wykształcenie – pisze ekonomista.
Janusz Jankowiak
Wypowiedzi polityków na temat rynku pracy wprawiają ekonomistów w konsternację. Mamy tu swobodne obchodzenie się z faktami, z prawdą. Z błędnej diagnozy, ze schlebiania populizmowi biorą się księżycowe propozycje.
Co jest największym mankamentem polskiego rynku pracy wg polityków? Niskie płace, zbyt długi czas pracy, za długi okres pracy zawodowej niezbędny do uzyskania świadczeń itp. Stąd wszystkie te pomysły: wzrostu płacy minimalnej, minimalnych stawek godzinowych, wzrostu kwoty wolnej, skrócenia wieku emerytalnego, renty obywatelskiej, dodatków na dzieci, dodatków do dodatków na dzieci, uruchomienia przez bank centralny programu QE [luzowania ilościowego – red.]. Większość z nich jest totalnie odklejona od rzeczywistości. Spora część – kompromitująca i odsłaniająca ekonomiczną ignorancję autorów.
Płace już rosną
Od dobrych trzech lat mamy przyspieszenie tempa wzrostu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta