Koniec hossy za rok?
Ryzyko pogorszenia koniunktury w mieszkaniówce jest coraz większe.
Czy to już ostatni rok tak dobrej sprzedaży na rynku pierwotnym? Czy na koniec 2016 r. rynek będzie wyglądał inaczej niż dziś? Czy zacznie rządzić klient, a mieszkania będą czekały na chętnych? O prognozy dla mieszkaniówki zapytaliśmy ekspertów.
Paweł Sztejter, partner w Reas:
– Trzeci kwartał roku przyniósł kolejne rekordy na rynku mieszkaniowym. Aktywność firm deweloperskich – oceniana na podstawie liczby wprowadzanych do sprzedaży nowych inwestycji – jest uzasadniona doskonałą sprzedażą, porównywalną lub w niektórych miastach nawet wyższą niż ta ze szczytu boomu lat 2006–2008.
Deweloperzy w elastyczny sposób zareagowali na szybko rosnący popyt, wyraźnie zwiększając ofertę nowych mieszkań. W konsekwencji, mimo że rynek działa na wyraźnie wyższych obrotach, nie odnotowujemy wyraźnego wzrostu cen nowych mieszkań.
W najbliższych kwartałach można jednak się spodziewać, że osłabiać się będą czynniki powodujące wysoki popyt. Planowane zakończenie programu „MdM" oraz rosnące wymogi w zakresie wkładu własnego mogą uniemożliwić zakup klientom bez dużych oszczędności. Możliwy wzrost stóp procentowych może zmniejszyć skalę zakupów inwestycyjnych. Niektóre banki sygnalizują ryzyko wycofania z oferty długoterminowych kredytów hipotecznych, m.in. w konsekwencji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta