Polska–Irlandia: wszyscy u siebie
To nie mógł być mecz przyjaźni, bo do finałów Euro 2016 awansowała tylko jedna drużyna, ale Irlandczyków zawsze witamy z radością.
Trzy lata temu w trakcie polskiego Euro nadciągali do Poznania samolotami, pociągami, samochodami osobowymi, kamperami. Przyjechała grupa na rowerach, a sensację wzbudził kibic, który przybył z Dublina w starej karetce pogotowia. Inny nieco tylko przerobionym karawanem – na co dzień służącym do transportu trumien.
W 2012 roku, podczas polsko-ukraińskiego Euro, Irlandia – oprócz Chorwacji najmniejszy kraj, który zakwalifikował się do turnieju – była najliczniej reprezentowaną nacją podczas turnieju (poza gospodarzami). Według szacunkowych do Polski przyjechało ponad 30 tysięcy ubranych na zielono kibiców. Przyjechali i rozkochali w sobie nie tylko Poznań, gdzie urządzili swoją główną kwaterę (Irlandia grała tam dwa mecze, jeden w Gdańsku), ale także całą Europę.
Pod koniec transmisji meczu z Hiszpanią, gdy Irlandia przegrywała już 0:4,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta