Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Weryfikacja źle się kojarzy

18 lutego 2016 | Publicystyka, Opinie | Magdalena Lemańska Wiktor Ferfecki
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Krzysztof Czabański | Do mediów publicznych mają wrócić nie tylko dziennikarze, ale też artyści 
i twórcy programów. Telewizja powinna oferować swoje programy, a nie kopie według licencji zagranicznych – mówi wiceminister kultury odpowiedzialny za przygotowanie ustawy o mediach narodowych.

Rz: Panie ministrze, ogląda pan telewizję publiczną?

Nie za często. Wolę czytać książki, a informacje coraz częściej czerpię z internetu.

A ogląda pan „Wiadomości"?

Oglądam, choć nie zawsze mam na to czas. Dlatego jeśli chcecie państwo spytać, co myślę o „Wiadomościach", proszę nie zadawać tego pytania, bo nie mam zdania.

Nie ma też pan zdania na temat rzekomej cenzury, która pojawiła się w „Wiadomościach", od kiedy prezesem TVP został Jacek Kurski?

By to ocenić, trzeba by przeprowadzić porządny monitoring. Za jakiś czas będę próbował zbadać, czy zmiany w telewizji przyniosły zmiany programowe. Ale to za chwilę. Dajmy ludziom trochę czasu, by mogli popracować.

Czy pana zdaniem to ich wina, że widownia „Wiadomości" spadła o 400 tys., a TVP Info ma mniejsze przyrosty oglądalności niż inne kanały informacyjne?

O ile się nie mylę, spadek widowni „Wiadomości" jest widoczny w skali roku, między jednym styczniem a drugim. A nowe władze są od 8 stycznia. Czy to więc ich wina? Jeśli spadek następował, to za poprzedniego kierownictwa.

A czy na tyle intensywnie ogląda pan telewizję, by ocenić, czy Kurski zostanie na stanowisku po przyjęciu dużej ustawy medialnej?

Zobaczymy, jakie wprowadzi zmiany programowe i merytoryczne. I od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10373

Wydanie: 10373

Spis treści
Zamów abonament