Małe jest piękne, a trener to już nie sierżant
Szybka podróż Italii od nędzy do pieniędzy. Dziś mecz ze Szwecją Zlatana Ibrahimovicia
Korespondencja z Rzymu
„Śnij, Italio, śnij!" – krzyczała z pierwszej strony „Gazzetta dello Sport" po sensacyjnej poniedziałkowej wiktorii squadra azzurra nad Belgią (2:0). Faktycznie Włosi zaczęli śnić i wierzyć w swoją drużynę. Nie mają wątpliwości, że dziś łatwo wygra ze Szwecją.
Teraz, choć z pewnym opóźnieniem, wszystko jest jak dawniej podczas wielkich turniejów. Na włoskich balkonach i w oknach wykwitły trójkolorowe flagi. Wszyscy powtarzają za sprawozdawcą Beppe Bergomim: „Może nie mamy Maradony, ale mamy drużynę!".
Ta sama sportowa prasa, która lekceważąco pisała o drużynie karłów, bo faktycznie Emanuele Giaccherini i Lorenzo Insigne, płuca drużyny, są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta