Duże problemy firm z małymi trawnikami i łąkami
Wojciech Doliński | Fundusze z bankami ziemi rolnej mają kłopoty z oceną wartości swoich aktywów
Rz: Czy nowe prawo utrudniające obrót ziemią rolną było potrzebne?
Wojciech Doliński, rzeczoznawca majątkowy, MRICS: Celem ustawodawcy była regulacja ustroju rolnego, ograniczenie spekulacji oraz ograniczenie nabywania ziemi przez podmioty zagraniczne. Można dyskutować na temat zasadności obaw wobec zjawiska spekulacji oraz masowego wykupu ziemi rolnej przez cudzoziemców, jednak ustawa skutecznie odstraszy od takich działań. Można więc uznać, że w tym kontekście była potrzebna.
Jednocześnie niepotrzebnie utrudnia rozwój branży rolniczej, finansowanie inwestycji związanych z rolnictwem i ingeruje w szeroko pojęty obrót nieruchomościami, również na rynku nieruchomości komercyjnych.
Czy spekulacje na rynku ziemi rolnej często miały miejsce? Jak wyglądał schemat takich transakcji?
Zjawiska te oczywiście miały miejsce. Modele spekulacji, jak na każdym rynku, bywały różne w zależności tak od przesłanek, jak i od skali transakcji. Oczywiście najczęściej były one obserwowane na obrzeżach miast, ale nie tylko.
Podmioty skupujące tereny rolne na obrzeżach miast liczyły na zmiany planistyczne wraz z rozwojem danego ośrodka miejskiego. Mówimy tutaj nie tylko o miastach regionalnych, ale też o mniejszych miastach powiatowych.
Zjawisko spekulacji było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta