Polska chce ceł na węgiel. Unia nie
Producenci liczą na administracyjne ograniczenia importu surowca. Chodzi o tamę dla węgla z Rosji.
Aneta Wieczerzak-Krusińka
Napływające do nas z Rosji czarne paliwo stanowiło około 60 proc. w całkowitym wolumenie 8,2 mln ton importowanego w 2015 r. węgla. Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski już kilka tygodni temu zapowiadał rozpoczęcie prac z resortem finansów nad wprowadzeniem „opłaty klimatycznej dla węgla importowanego z zewnątrz UE". Ale sygnalizował wtedy, że wprowadzenie ceł może się spotkać ze sprzeciwem Brukseli.
Pomysły sprzedawców
Najprawdopodobniej te prace utknęły w ślepym zaułku. Jak mówią dziś przedstawiciele Ministerstwa Energii, handel węglem odbywa się na zasadach wolnorynkowych, a Polska nie może wprowadzać innych ograniczeń w imporcie niż wynikające z prawa UE.
– W oparciu o obowiązujące przepisy możliwe jest przeprowadzenie, wyłącznie na wniosek przedsiębiorców, postępowań...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta