Firmy częściej zaczynają odkrywać płacowe karty przed pracownikami
Zmiana układu sił na rynku pracy skłania pracodawców nie tylko do podwyżek, ale również do wprowadzania kompleksowych i przejrzystych systemów wynagrodzeń. Rośnie więc szansa na to, że płace przestaną być tematem tabu.
Anita Błaszczak
Aż sześciu na dziesięciu pracowników rozglądających się w III kw. br. za nową pracą szukało w niej lepszych warunków finansowych – wynika z najnowszych danych GUS. Na razie jednak tylko nieliczne firmy otwarcie kuszą zarobkami, ogłaszając w ofertach pracy medianę albo widełki płac na danym stanowisku. Zdaniem ekspertów od wynagrodzeń – taka polityka wynika nie tylko z dążenia do utrzymania zarobków w sekrecie. Główną przyczyną jest często brak uporządkowanych i przejrzystych systemów płacowych.
Kodeksowy obowiązek
– Chociaż żyjemy już w kraju nowocześnie zarządzanym, to podejście do wynagradzania nadal jest w epoce kamienia łupanego – ocenia Kazimierz Sedlak, dyrektor firmy doradczej Sedlak. Według niego w znacznej części wynika to z faktu, że do niedawna płace nie rosły i w wielu firmach nie były specjalnym obciążeniem dla budżetu przedsiębiorstwa. Wysokie bezrobocie trzymało je w ryzach. Ostatnio jednak duża dynamika wzrostu wynagrodzeń i rozbudzane oczekiwania społeczne mogą zmienić to nastawienie. A przestrzeni do poprawy jest sporo.
Zdaniem Kazimierza Sedlaka nowoczesne systemy wynagrodzeń ma w Polsce ok. 10 –15 proc. firm, wśród których przeważają duże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta