![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kolej znaczy rozwój
Zachodniopomorskie jest jednym z największych województw pod względem obszaru, ale zarazem jednym z najsłabiej zaludnionych.
Te dwa skrajne i będące w opozycji do siebie czynniki wystarczą, by wytłumaczyć, że dobrze zorganizowana i rozwinięta regionalna kolej stanowi nieodzowny wektor rozwoju regionalnego. Czynnik, bez którego trudno myśleć o rozwoju gospodarczym przedsiębiorstw, coraz częściej alarmujących: „brakuje nam rąk do pracy".
Determinantą społeczną, gdy mieszkający na słabo skomunikowanych krańcach regionu narzekają na nierówność szans edukacyjnych czy zawodowych.
Historyczna okazja
Jeszcze zanim do regionów spłynęły środki unijne w postaci regionalnych programów operacyjnych, Zachodniopomorskie wiedziało, że musi wykorzystać tę historyczną okazję do rewitalizacji kolei. Połowa pierwszej dekady XXI wieku była na polskich torach okresem, gdy połączenia raczej zwijano, niż otwierano, a wysłużone pociągi nierzadko psuły się w szczerym polu i do podróży nie zachęcały. O terminowości nawet nie ma co wspominać – była, jeśli była.
Praca taboru kolejowego jest liczona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
