Złudny rozwój osobisty
Każdy może kupić „sprawdzoną receptę" na szczęście. Czy moda na dążenie do sukcesu nam służy?
Gdzieś na pewno jest klucz do szczęścia, istnieje jakieś rozwiązanie. Należy go tylko poszukać lub trafić na odpowiednie szkolenie, dobry poradnik lub świetnego coacha. Już nie chodzi tylko o to, by być fachowcem i podwyższać kompetencje. Teraz należy również skutecznie się komunikować, być asertywnym, umieć stawiać cele i je realizować. Nie można być już zwykłym słabym człowiekiem. Trzeba stać się ideałem, opanować emocje, być wybitnym w jakiejś dziedzinie, nawet gdyby to było tylko sprzątanie, i myśleć pozytywnie.
– Wiele modnych szkoleń autorozwojowych mylnie zakłada, że człowiek rodzi się, by być szczęśliwy. Tym kuszą swoich klientów. Oni zaś myślą, że mogą otrzymać coś, co im się należy z samej natury rzeczy – mówi psycholog kliniczny Andrzej Rutek. – Tymczasem szczęście nie jest potrzebne do przetrwania. Można przeżyć całe życie w kiepskim nastroju i uważać je za całkiem udane. By uniknąć śmierci lub choćby poważniejszych kłopotów, wystarczą nam dwa odczucia: przyjemność i dyskomfort.
Rynek oferuje przytłaczającą ilość szkoleń, które mają przygotować uczestników do lepszego zrozumienia siebie, formułowania celów, osiągania ich, zdobycia fortuny i spełnienia kluczowych marzeń.
– Można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta