Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Caravaggio pod choinkę

24 grudnia 2021 | Rzecz o historii | Arkadiusz Stempin
Na wystawie „Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego” można podziwiać m.in. „Narcyza przy źródle” Caravaggia
źródło: Zamek Królewski w Warszawie
Na wystawie „Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego” można podziwiać m.in. „Narcyza przy źródle” Caravaggia

Największy hultaj wśród geniuszy pędzla zostawił ludzkości jedne z najbardziej pożądanych obrazów. Z historią kryminalną w pakiecie. Do 10 lutego 2022 r. jego dwa arcydzieła są na wyciągnięcie ręki. Adres: Zamek Królewski w Warszawie.

Zamek Królewski w Warszawie to obok Wawelu najbardziej nobliwe miejsce w Polsce na wystawienie dzieł Caravaggia. Najodpowiedniejsze już nie istnieje, przed dekadą bowiem znikł w Warszawie Stadion Dziesięciolecia – świątynia szarej strefy handlu, kieszonkowców i ludzi podejrzanej konduity. A Michelangelo Merisi, zwany od zapadłej rodzinnej mieściny matki pod Mediolanem Caravaggiem, od Stwórcy otrzymał nie tylko sprawną rękę do pędzla, ale i do wymierzania ciosów. Popędliwy artysta najczęściej mierzył pięścią bliźnim między oczy, sprawnie obchodził się z mieczem i kijem, wszczynał burdy, w barach celował talerzem karczochów w kelnerów, a na ulicy kamieniami w straż miejską. Za co lądował za kratami. Stamtąd albo uciekał, albo wyciągali go możni protektorzy, którzy jego obrazami zdobili ściany swoich pałaców i kaplic.

Morderstwo i ucieczka z Rzymu

Caravaggio na co dzień żył pośród miejskich szumowin: prostytutek, złodziei, hazardzistów. Przenosił ich na swoje płótna. Spotykał się z nimi w rzymskich spelunach, przy grze w karty i szklanicach wina. Namiętnie grywał w popularną wtedy pallacordę, prekursorkę dzisiejszego tenisa. Właśnie podczas meczu ze swoim kumplem Ranuccio Tomassonim –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12150

Wydanie: 12150

Spis treści

Reklama

Plus Minus

Adrian, Edyta i niepodległość trójkątów
Albo nas powieszą, albo nam postawią pomniki
Apel w sprawie pułkownika Kuklińskiego
Biedny poganin patrzy na targowisko
Błędy w myśleniu o Rosji
Co zostało z naszej solidarności
Człowiek w obliczu zła
Dziennik pisany nocą
Izrael narodził się w Polsce
Jan Maciejewski: Litania pozorów
Jeden dzień w Bolinas
Jestem energetycznym wampirem
Joanna Szczepkowska: Nasza kolęda
Józef. Ostatni z dynastii
Katarzyna Sadło: Ludzie bez właściwości
Kilka tajemnic warsztatu
Lech Kaczyński, czyli państwo bez kompleksów
Lektury polskie
Mafia bardzo kulturalna
Mały ludek
Mój brat obalił dyktatora
Najdziwniejsi ludzie świata
Najwyższy czas na zbiory shutterstock
Naród non grata
Nie oskarżałem całego narodu
Nowa gra o pamięć
Patent prezesa
Państwo jako wartość
Po co nam Boże Narodzenie
Polska na krawędzi
Proteza silnej władzy
Przejrzyste okna prywatności
Przepis na Święta
Rekin Kaczyńskiego
Robert Mazurek: Bali dla każdego
Robert Mazurek: Pięć kwintali wina
Skarżysko, miasto prywatne
Stare i nowe
Stojąc w uchylonych drzwiach
System operacyjny duszy
Sześć spotkań z Lechem Kaczyńskim
Tajemnice starej fotografii
Tego właśnie mamy o sobie nie wiedzieć
Tomasz P. Terlikowski: Cud i codzienność
Ukraina, archipelag Euro
W okopach Drohobycza
Wigilijne koty
Więcej dystansu, szersze horyzonty. 1500 wydań „Plusa Minusa”
Wątpliwość ponad wszystko
Zapatero w ogniu krytyki, czyli pomarzyć zawsze można...
Życie pisane na czysto
„Dziady” Dejmka i moje
Zamów abonament