Malbork na sprzedaż
Lokata kapitału w nieruchomości to znakomity interes. Wiedział o tym Kazimierz Jagiellończyk, który kupił zamek w Malborku, odnosząc prestiżowe zwycięstwo w początkowej fazie wojny trzynastoletniej
Zamek malborski, trzyczęściowa twierdza o kubaturze ponad ćwierć miliona metrów sześciennych, w XV wieku cieszył się opinią warowni nie do zdobycia. Oparł się oblężeniom wojsk Władysława Jagiełły w 1410 r. i Kazimierza Jagiellończyka w 1454 roku. W potężnej twierdzy malborskiej ulokowano 3 tysiące najemników, głównie z Czech i Niemiec. Na czele oddziałów broniących największego zamku Europy stanął czeski wiarus Oldrzich Czerwonka z Ledic.
Już po kilku miesiącach od wybuchu konfliktu polsko-krzyżackiego zakon zaprzestał wypłacania wynagrodzenia za służbę. Czerwonka nie był w ciemię bity i już 9 października 1454 roku wymógł na wielkim mistrzu podpisanie dokumentu, w myśl którego jeśli zakon w ciągu czterech miesięcy nie spłaci swoich zobowiązań, najemnicy wezmą pod zastaw zamki i miasta, w których stacjonowali. W maju następnego roku gdańscy rajcy świadomi braku sukcesów w zmaganiach z Krzyżakami, doszli do wniosku, że rozsądniej będzie się układać z ich żołdakami, niż toczyć dalej wojnę. Tym samym ruszyły rokowania w sprawie sprzedaży zamków obsadzonych przez oldrzichowych najemników!
Gdyby polski król miał pół miliona florenów mógłby kupić 21 krzyżackich zamków i miast. Wynik wojny z zakonem byłby wtedy przesądzony
Wielki mistrz Ludwig von Erlichshausen wiedział o pertraktacjach, ale nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta