Upadek obyczajów
Nad tenisem od 30 lat słońce nie zachodzi. Tenisiści są, obok golfistów, arystokratami zawodowego sportu – rywalizują o ogromne pieniądze we wzorowo zorganizowanej strukturze
Bardzo ważne było to, że te pieniądze weszły do gry i nie zwulgaryzowały tenisa – w potocznym odbiorze był on w dalszym ciągu szlachetnym sportem z nieco snobistycznym rodowodem, co pozwalało znakomicie sprzedawać go w mediach.
Zasady tylko nieznacznie przykrojono do potrzeb telewizji (wprowadzając np. dłuższe przerwy między gemami, by można było wyemitować reklamy i żółte piłki), ale nie zaprzedano duszy. Efekt był fantastyczny – gwiazdorzy zgarniali miliony na korcie i poza nim, a gracze przeciętni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta