Strofy o towarzyszach z Bezpieczeństwa
Przyjaciele moi, wybrano was, byście Rewolucji, jak córki strzegli...
Sam pomysł ukazywania w literaturze pięknej funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa jako bohaterów, w zderzeniu z panującymi w kraju realiami, mógł być odbierany przez szerokie rzesze czytelników jako oczywisty absurd. Było to jednak jedno z zadań, jakie władza komunistyczna postawiła przed literaturą w okresie socrealizmu. Miała ona oswoić ludzi z instytucją, której się bano, już sama jej nazwa budziła grozę, a którą jednocześnie pogardzano. To oswajanie polegało na konstruowaniu świata przedstawionego, w którym ogół społeczeństwa ochoczo współpracuje z UB.
Gatunkiem literackim, który najlepiej wcielał w życie teoretyczne założenia socrealizmu, stała się powieść produkcyjna. Fabułę konstruowano w niej według ogólnie przyjętego wzorca, a odstępstwa od niego zdarzały się rzadko i były z reguły niewielkie. Rola Urzędu Bezpieczeństwa w powieściach produkcyjnych polegała głównie na aresztowaniu zdemaskowanego uprzednio wroga klasowego. Mimo że socrealistyczna doktryna nawołuje czytelników do naśladowania pozytywnych bohaterów, a wizerunek UB był tak kreowany, powieść produkcyjna nie posuwa się aż tak daleko, by zachęcać wprost czytelnika do pójścia w ślady funkcjonariusza UB. Aparat bezpieczeństwa pełni w tych utworach funkcję nadzorczą.
Najlepsi z klasy i partii
UB na plan pierwszy wysunęło się jednak w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta