Sądny dzień w Luksemburgu
Po raz kolejny Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł o przestrzeganiu pewnych nienaruszalnych granic, tym razem w sprawie dotyczącej terrorystów – pisze adwokat, adiunkt w Katedrze Prawa Europejskiego i Komparatystyki Prawniczej Uniwersytetu w Gdańsku
Przypomnijmy: Sąd Pierwszej Instancji (SPI) przyjął („Sędziowie wobec terroryzmu”, „Rz” z 2 września), że nie korzysta z jurysdykcji do pośredniego kwestionowania aktów Rady Bezpieczeństwa w świetle wspólnotowych praw podstawowych, chyba że chodzi o normy wchodzące w skład ius cogens. Uznał, że prawa człowieka powoływane przez skarżących na poparcie skarg wchodzą w zakres ius cogens i dlatego sąd może dokonać kontroli wspólnotowego rozporządzenia. Akt ten implementował rezolucje Rady Bezpieczeństwa nakazujące zamrażanie środków finansowych osób podejrzanych o współpracę z organizacjami terrorystycznymi. Zdaniem SPI prawa wskazane przez skarżących nie zostały naruszone.
W środę, 3 września, Europejski Trybunał Sprawiedliwości (Trybunał) uchylił wyrok SPI i stwierdził nieważność stosownego rozporządzenia Rady Unii Europejskiej.
Nieważne rozporządzenie Rady
Zdaniem Trybunału prawa fundamentalne skarżących (prawo do sądu, efektywnego środka ochrony prawnej i własności) zostały w sposób oczywisty i bezzasadny naruszone. O ile dla skarżących ta konkluzja ma znaczenie najważniejsze, o tyle z perspektywy systemu prawa wspólnotowego i kolejnych czekających na rozpoznanie spraw kluczowe są rozważania,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta