Wystarczy tylko jeden powód, aby pracownik wygrał z szefem
Także zatrudniony może wskazać kilka przyczyn rozwiązania umowy. Do tej pory taki przywilej przysługiwał tylko pracodawcy
Rozwiązując z pracownikiem stosunek pracy (za wypowiedzeniem lub w trybie tzw. dyscyplinarnym), pracodawca może uzasadniać swoją decyzję nie jedną, ale kilkoma przyczynami. W razie sporu sądowego wystarczy, aby choć jeden z podanych powodów okazał się prawdziwy. Dzięki temu oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę utrzyma się w mocy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lutego 2005 r., III PK 85/04, oraz wyrok z 5 października 2005 r., I PK 65/05).
Ochronić pracownika
Ponieważ to pracownik jest słabszą stroną stosunku pracy, którą prawo pracy ma ochraniać, wydawało się, że analogiczne zasady powinny obowiązywać też przy rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia przez pracownika z winy pracodawcy. Chodzi tu o ciężkie naruszenie obowiązków przez szefa wobec podwładnego (art. 55 § 11 k.p.). Przypuszczenia te potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 10 kwietnia 2008 r. (III PK 88/07). Stwierdził, że zatrudniony może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta