Cesja leasingu to kłopoty z rozliczeniem
Firmy przejmujące prawa i obowiązki wynikające z umowy leasingu zawartego przez inny podmiot mają problemy z rozliczaniem podatku. Organy podatkowe często przestają bowiem traktować taką umowę jak leasing i uznają, że mają do czynienia z najmem.
To dlatego, że nowy leasingobiorca zwykle użytkuje samochód lub maszynę krócej, niż wynosi minimalny okres trwania umowy leasingu operacyjnego. Związane są z tym poważne konsekwencje. Oznacza to bowiem, że nowy leasingobiorca nie może korzystać z przepisów dotyczących zaliczania do kosztów rat leasingowych oraz wykupu przedmiotu leasingu. Jeszcze inny skutek to np. obowiązek założenia ewidencji przebiegu, gdy umowa dotyczy samochodu osobowego.
Przepisy podatkowe określają minimalny okres, na jaki może być zawarta umowa leasingu operacyjnego i właśnie na taki czas umowy są zwykle zawierane. Skoro w trakcie trwania umowy leasingu dochodzi do cesji, to nowy leasingobiorca użytkuje przedmiot umowy krócej.