To był odwet za brata
Pijany nastolatek zaatakował strażnika miejskiego. Powód? Wcześniej inny patrol zatrzymał jego brata.
Na ul. Targowej wczoraj nad ranem ktoś rzucał kamieniami w przejeżdżająe tramwaje. Strażnicy miejscy podejrzewali, że zrobił to 16-letni chłopak, więc go zatrzymali.
Kilka minut później jego starszy brat, 17-letni Andrzej Ś., podszedł do innego patrolu i uderzył funkcjonariusza w twarz. – Co zrobiliście z moim bratem? – bełkotał chłopak.
Został zatrzymany, był pijany. Miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut naruszenia nietykalności strażnika miejskiego, za co grozi mu do pięciu lat więzienia. Jego młodszy brat wrócił do rodziców.