Jesteśmy po prostu skuteczni
Z Michałem Bonim, szefem zespołu doradców prezesa Rady Ministrów, rozmawiają Aleksandra Fandrejewska i Jakub Kurasz
Rz: Co pana najbardziej zaskoczyło, gdy został pan ministrem i szefem zespołu doradców premiera Donalda Tuska?
Michał Boni: Ostrożność urzędników i ich inercja w podejmowaniu decyzji. Część z nich charakteryzuje lęk i chowanie się za plecami przepisów. Tak samo jak oni jestem zwolennikiem rzetelnego i przejrzystego działania. Ale ważne jest, by było to szybkie i sprawne rozwiązywanie problemów. Poza tym zdziwił mnie nadmiar papierów. Musiałem się przez te dokumenty przedrzeć, a potem myśleć o ich zmianie.
Czego się nie udało panu przez ten rok zrealizować?
Myślałem, że szybciej uda się unowocześnić polski rynek pracy. Teraz ustawa, która organizuje w jakiejś mierze rynek pracy, jest w parlamencie, ale liczyłem, że będzie to można zrobić szybciej.
A co jest dla pana priorytetem na przyszły rok?
To niejedna kwestia, ale kilka. Są to rekomendacje z raportu „O kapitale intelektualnym”. Część została już zrealizowana, ale ważne jest, byśmy w najbliższych miesiącach koncentrowali się na tworzeniu nowych mechanizmów budowania innowacyjności gospodarki. Na łączeniu biznesu, nauki i kultury, a także nakładów publicznych. To jest ważne, bo to jest budowanie naszego przyszłego potencjału rozwojowego.
Rozmawiamy w czasie, gdy przed budynkiem Kancelarii Premiera trwa manifestacja związkowa. Obawia się pan, że trudno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta