Droga do brazylijskich inspiracji
Do sklepów trafił właśnie Twój trzeci solowy album – „Caminho”. Jak należy rozumieć ten tytuł?
Dorota Miśkiewicz: W języku portugalskim „Caminho” oznacza drogę. Chodzi o drogę w każdym tego słowa znaczeniu. Może to być droga życiowa lub droga muzycznego rozwoju. Przede wszystkim jednak poprzez użycie portugalskiego słowa chcieliśmy zwrócić uwagę słuchaczy na brazylijskie inspiracje, z których czerpaliśmy przy tworzeniu tego materiału.
Na nowej płycie pokazujesz zupełnie nowe muzyczne oblicze. To próba zerwania z jazzową przeszłością?
Aż tak mocno zrywam z jazzem? Wydaje mi się, że tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta