Regulator jest gorszy niż kryzys
Kryzys jest faktem, a wszystkie przedsiębiorstwa w jakiś sposób są zagrożone - mówi Maciej Wituckim, prezes Telekomunikacji Polskiej, w rozmowie z "Rz".
Rz: Jaki jest pana sposób na ekonomiczny kryzys? Co pan zamierza zrobić, aby w przyszłym roku nie dotknął TP?
Maciej Witucki: Kryzys jest faktem, a wszystkie przedsiębiorstwa w jakiś sposób są zagrożone. Jednak firmy telekomunikacyjne powinny znieść ten okres łatwiej. Z naszych usług trudno całkowicie zrezygnować. Ponadto telekomy, w przeciwieństwie do banków, nie są uzależnione od dostępności gotówki na rynku.
TP w ogóle nie odczuje kryzysu?
Jeżeli sytuacja gospodarcza stanie się naprawdę trudna, to klienci będą mniej dzwonić. To efekt psychologiczny, któremu nie sposób zapobiec. Prawdopodobnie koszty będą ograniczać również firmy, co jednak nie musi oznaczać wyłącznie negatywnego skutku dla nas. Choćby dlatego, że wzrośnie znaczenie nowoczesnych usług wideokonferencyjnych, które pozwalają zaoszczędzić na podróżach służbowych. TP, myśląc o przyszłości, takie oszczędności wprowadza dziś.
Widzi pan już realne oznaki tych wszystkich zjawisk?
Jeszcze nie. Sytuacja nie odbiega od lat poprzednich. Dotyczy to zarówno naszej firmy, jak i całej polskiej gospodarki. Jednak kryzys nas nie ominie, co potwierdzają choćby ostatnie decyzje rządu dotyczące modyfikacji założeń budżetowych. Moim zdaniem wzrost PKB wyniesie w przyszłym roku 2 – 3 proc., choć recesji w ścisłym tego słowa znaczeniu nie będzie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta