Zwycięski Tomasz Sikora
W niedzielę emocje były do ostatnich metrów, ale polski biatlonista nie dał się dogonić Norwegom w biegu pościgowym na 12,5 km. Dzień wcześniej zajął drugie miejsce na 10 km.
Bieg pościgowy był pasjonujący od startu. Emil Hegle Svendsen – nowa sława Norwegów i lider PŚ – miał 12,7 s przewagi nad Polakiem, za nimi startował Francuz Simon Fourcade, niedaleko był też najsławniejszy z nich wszystkich Ole Einar Bjoerndalen.
Pierwsza seria strzałów nie zmieniła wiele w klasyfikacji, w drugiej Sikora spudłował dwa razy, dwie karne rundy po 300 m przeniosły go na szóste miejsce. Polskie wzruszenia zaczęły się po trzeciej serii, gdy nasz wicemistrz olimpijski trafił pięć razy, a Svendsen i Fourcade musieli odrabiać karne rundy.
Obraz zmienił się zasadniczo: Tomasz Sikora pierwszy, za nim Białorusin Rustam Wałulin, a dalej Sven Hanewold i Michael Greis z Niemiec. Przewaga Polaka była niemała – prawie 30 sekund, w praktyce to mniej więcej jeden niecelny strzał w zapasie. O bieg można było się nie martwić. Od początku sezonu narty niosą Sikorę znakomicie.
Gdy wbiegał po raz czwarty na strzelnicę, za jego plecami zrobił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta