Zastój trwa, nadzieja w trykach
W chowie i hodowli owiec
Zastój trwa, nadzieja w trykach
1 lutego ub. roku sprawy hodowli owiec przekazane zostały w ręce samych hodowców, czyli wgestię Polskiego Związku Owczarskiego. Uważano, że będzie to jeden z czynników, który zahamują katastrofalny spadek pogłowia tego gatunku zwierząt -- z 4150 tys. sztuk w roku 1990 do około 600 tys. sztuk obecnie. Drugim czynnikiem miała być wyraźna poprawa opłacalności tego kierunku produkcji, osiągnięta m. in. dzięki możliwości zaciągania bardzo korzystnie oprocentowanych kredytów oraz istotnemu wsparciu chowu i hodowli owiec z budżetu państwa.
Aby rozwój pogłowia owiec przebiegał przy tym w racjonalny sposób, Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wespół z Polskim Związkiem Owczarskim opracowały perfekcyjny plan rozwoju owczarstwa do roku 2000. Zakładał on zwiększenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta