Raczej bez ugody
Solorz -- Purzycki
Raczej bez ugody
Sąd Rejonowy w Warszawie odroczył do 12 kwietnia rozprawę z oskarżenia prywatnego Zygmunta Solorza przeciwko Janowi Purzyckiemu o oszczerstwo.
Ta sprawa jest efektem listu otwartego opublikowanego przez oskarżonego w mediach dwa lata temu, bezpośrednio po przyznaniu Polsatowi koncesji na ogólnopolski program telewizyjny. Zdaniem Solorza Purzycki podał w tym liście nieprawdziwe zarzuty, podważał jego wiarygodność idziałał w zamiarze naruszenia jego dóbr osobistych.
Na poniedziałkowy termin posiedzenia sądu nie stawił się ani Solorz, ani obrońca Purzyckiego -- obaj są chorzy. Sąd zaapelował o przemyślenie ewentualnej ugody. "Działałem w sprawie publicznej, a z panem Solorzem nie chcę mieć nic wspólnego" -- odpowiedział na pytanie sądu Purzycki. Z kolei pełnomocnik Solorza nie widzi możliwości -- mimo upływu dwóch lat -- cofnięcia oskarżenia. Stwierdził: "Byłoby to potwierdzeniem zarzutów".
Ż. S.