Towar drugiej świeżości
Jutro kończy się zimowy okres transferowy, nudny jak rzadko. O wielkich zakupach tylko się rozmawiało, pieniądze zostaną w kasie. Do lata, a może i dłużej.
Ruszyła rywalizacja, do której kluby nie są przyzwyczajone: w oszczędzaniu. Jeśli ktoś nie miał zimą pilnych potrzeb, nie wydawał. Jeżeli ktoś miał potrzeby i bogatych wujków z Abu Zabi, próbował wydawać, ale nie umiał. Jak szefowie Manchesteru City.
Przez kilka tygodni kusili Brazylijczyka Kakę z AC Milan bajecznymi pieniędzmi (110 mln euro za transfer i 500 tys. tygodniowej pensji). Z transakcji oczywiście nic nie wyszło, ale przynajmniej było się czym zająć, a Kaka mógł stanąć w oknie swego domu i pokazać koszulkę, której pozostanie wierny na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta