Chińska metoda na kryzys
Nie o 7 proc., jak prognozowano, ale o 7,9 proc. zwiększył się chiński PKB w II kw. Pomógł pakiet wsparcia dla firm, popyt i rządowe nakazy. Być może Chiny zakończą ten rok wynikiem dwucyfrowym
Większość ekonomistów jest jednak zdania, że w całym roku PKB Chin wyniesie 7 – 8,5 proc. – To minimum potrzebne do powstrzymania wzrostu bezrobocia – tłumaczył wczoraj Li Xiaochao, rzecznik Centralnego Biura Statystyki. Jego zdaniem oznaki ożywienia widoczne są już gołym okiem. – Widzimy coraz więcej ludzi na zakupach, a ceny powoli idą w górę.
Wzrost w I kwartale wyniósł 6,1 proc. i było to najniższe tempo rozwoju od 80 lat. Helen Qiao z Goldmana Sachsa nie ukrywa, że prognozowane przez ten bank 8,6 proc. wzrostu za cały 2009 rok jest obciążony znacznym ryzykiem. Jej zdaniem jednak Chińczycy z powodzeniem wykorzystali możliwość zastąpienia eksportu popytem wewnętrznym, który rósł między innymi z powodu wartego prawie 800 mld dol. pakietu stymulacyjnego, który został uruchomiony jesienią ubiegłego roku.
Chiny były pierwszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta