Słaby kwartał komórkowego lidera
Akcje producenta telefonów komórkowych staniały w Helsinkach o 14,7 proc., do 9,47 euro, po informacji, że jego kwartalny zysk netto stopniał o 66 proc., do 380 mln euro.
– Konkurencja jest nadal ostra, ale wygląda na to, że globalny rynek komórek osiągnął już najniższy poziom – stwierdził prezes Olli-Pekka Kallasvuo.
Udział Nokii w światowym rynku zmalał w II kw. do 38 z 40 proc. przed rokiem, obroty o 25 proc., do 9,9 mld euro, a sprzedaż aparatów o 15 proc., do 103,2 mln sztuk. Na bilans kwartalny wpłynęły ogólnie gorsze warunki, słabsze spożycie indywidualne i mniejsze nakłady inwestycyjne firm, chwiejne kursy walutowe i trudniejszy dostęp do kredytów. Finowie się spodziewają teraz udziału rynkowego w całym roku takiego samego jak w 2008 r. Światowy rynek komórek zmaleje zaś o 10 proc. – prognozują (podobnie jak Sony Ericsson).
Wyniki spółki były zgodne z oczekiwaniami rynku, ale – jak uważa analityk Hannu Rauhala z Pohjola Bank – rozczarowała niższa od oczekiwań średnia cena sprzedaży.