Wielki dym w samolocie na Kretę
„Polecimy do Poznania. Jeśli będziemy lecieć nisko i powoli, to na 99 proc. nam się uda” – usłyszeli pasażerowie samolotu do Grecji. Na następny czekali ponad dobę
Turyści, którzy mieli wylecieć w środę do Heraklionu, będą przeklinać ten dzień do końca życia. Najpierw, na dwa dni przed odlotem, dowiedzieli się, że startują o godz. 17 zamiast o godz. 9. Później poinformowano ich, że zamiast bezpośrednio do Grecji polecą najpierw do Poznania. Prawdziwy koszmar zaczął się jednak dopiero na lotnisku.
– Początkowo wszystko przebiegało sprawnie – opowiada Waleria Skórzewska, jedna z pasażerek. – Już siedzieliśmy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
