Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kalendarium kłamstwa

10 kwietnia 2010 | Katyń | AKA

Pół wieku milczenia i fałszerstw

13 X 1940

Bliski wyjawienia prawdy o zbrodni katyńskiej był dygnitarz NKWD Wsiewołod Mierkułow. Wraz ze swoim szefem, ludowym komisarzem spraw wewnętrznych Ławrentijem Berią, omawiali z ppłk. Zygmuntem Berlingiem ewentualność utworzenia w razie wojny z Niemcami formacji wojskowej spośród Polaków przebywających w ZSRR. Berling powiedział, że świetną kadrę dowódczą takiej jednostki stanowiliby oficerowie internowani w obozach w Kozielsku i Starobielsku (sam pół roku wcześniej był więźniem Starobielska). Mierkułow zmieszał się. – Ach, ci nie – odparł. – Popełniliśmy z nimi wielki błąd...

Czujny Beria nie dał mu dokończyć: – Nie ma ich w ZSRR – uciął.

To pierwszy akt kłamstwa katyńskiego, zarejestrowany dzięki Józefowi Czapskiemu, któremu Berling we wrześniu 1941 r. opowiedział o tej rozmowie. Rtm. Czapski 9 IX 1941 roku został mianowany pełnomocnikiem dowódcy Armii Polskiej w ZSRR do poszukiwania zaginionych jeńców.

„UCIEKLI DO MANDŻURII”

2 XI 1941

Stały temat rozmów polsko-radzieckich: spośród spodziewanych 10 tysięcy oficerów do punktów werbunkowych polskiego wojska w ZSRR zgłosiło się po amnestii ok. 400.: gdzie są pozostali? Zastępca ludowego komisarza do spraw zagranicznych Andriej Wyszyński do ambasadora RP Stanisława Kota: „Liczba 9500 oficerów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8595

Spis treści
Zamów abonament