Bułgaria opóźnia euro
Rząd w Sofii wycofał się z dotychczasowego harmonogramu wejścia do strefy euro.
Bułgaria jeszcze w tym roku miałą przystąpić do mechanizmu ERM2 (przygotowującego do przyjęcia euro). Nie uda się jej jednak utrzymać w ryzach deficytu budżetowego. Po korektach wyniósł on w 2009 r. 3,7 proc. PKB. Pierwsze dane mówiły jedynie o 0,8 proc. PKB.
Rewizja danych o deficycie to skutek odkrycia przez obecny, centroprawicowy rząd Bojko Borysowa księgowych manipulacji dokonanych przez socjalistycznych poprzedników. Nie uwzględnił on w budżetowych statystykach wydatków na część zamówień publicznych z ostatnich dwóch lat. – Nierozsądnie byłoby próbować wchodzić do ERM2 przy tak wysokim poziomie deficytu. Okłamaliśmy swoich przyjaciół z Unii Europejskiej co do naszej gotowości do przyjęcia euro, gdyż nie byliśmy świadomi istnienia pułapki, jaką na nas zastawiono – stwierdził Borysow.