Gazowa ofensywa Kremla
Wielki sukces Rosji: ruszyła budowa gazociągu Nord Stream przez Bałtyk do Niemiec. Za 8,8 mld euro Rosjanie zwiększą uzależnienie Unii od dostaw swojego gazu. Obawy Polski i krajów bałtyckich nie miały znaczenia i nie zatrzymały inwestycji
Wielka feta towarzyszyła oficjalnemu rozpoczęciu budowy Nord Streamu. Do Vyborga w Zatoce Fińskiej, gdzie ma swój początek, oprócz szefów zainteresowanych firm przyjechali w piątek prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, nowy unijny komisarz ds. energii Günther Oettinger i francuska minister ds. handlu Anne-Marie Idrac. A niemiecka kanclerz Angela Merkel przemawiała z ekranu za pomocą łączy satelitarnych.
– Rurociąg zapewni niezawodne dostawy gazu dla odbiorców w Europie po rozsądnych cenach – przekonywał Miedwiediew. – I ochroni nas przed problemami, jakie się pojawiają z powodu niedoskonałych obecnych ram prawnych, zwłaszcza dotyczących tranzytu.
Obrona inwestycji
Rosyjski przywódca użył tych samych argumentów, którymi szefowie, pomysłodawcy inwestycji Gazpromu, posługują się od kilku lat. W ich opinii gazociąg jest niezbędny, by nie powtórzyły się kolejne kryzysy gazowe. Rosyjski koncern zakręcał kurek z paliwem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta