List do redakcji
10 kwietnia 2010 | Plus Minus | czytelnik Rzeczpospolitej
W wywiadzie zatytułowanym „»Cesarz« nie jest o moim dziadku" („Rz” 3.04.2010) wnuk Hajle Sellasje mówi m.in.: „Nie przypadkiem nie przetłumaczono jej [książki Ryszarda Kapuścińskiego] ani na amharski, ani na żaden inny język Etiopii…". Nie jest to prawdą. W archiwum Ryszarda Kapuścińskiego, którym się opiekuję od 2005 r., znajduje się egzemplarz opublikowanego w 1997 r. w Etiopii „Cesarza" po amharsku.
—Bożena Dudko