Cienie na wodzie
Dziennik północny.
Pietrozawodsk, 1 lutego
Optyka wymaga silnego oświetlenia, a silne oświetlenie daje głębokie cienie.
David Hockney
W Wiedzy tajemnej Davida Hockneya czytam, że cień nie pojawiał się w sztuce nigdzie poza Europą. Twórcy obrazów w Chinach, Persji, Indiach, mimo swego wyrafinowania, nigdy nie stosowali cienia. Żaden z nich... Nie ma też cieni w naskalnych obrazach grot Lascaux, w obrazach egipskich czy bizantyjskich ni w malarstwie średniowiecznej Europy.
Zapytał raz pewną chińską damę o bardzo wyrafinowanym smaku, dlaczego tak jest. Odpowiedziała, że nie były potrzebne. A czemu malowali je Europejczycy? Ponieważ je widzicie.
Hockney wiąże pojawienie się cienia w sztuce europejskiej z wprowdzeniem urządzenia optycznego camera obscura do instrumentarium artysty. Stąd rozpoczyna się boom na obrazy i projekcja optyczna podbija świat. Ale jest to tylko jedna z metod widzenia i to taka, która nas od świata separuje – dodaje.
Jeśli uświadomimy sobie, że do 1839 roku camera obscura była nieomal tajemnicą, a Kościół (poprzez kontrolę obrazów) sprawował władzę nad społeczeństwem, to zauważymy, że ta władza zaczęła słabnąć wraz z początkiem produkcji camery. W ślad za soczewką władza nad publiką przeniosła się do mediów. Teraz mamy kolejną rewolucję. Produkuje się miliony nowych kamer (nawet w telefonach). Świat oglądamy w lustrach i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta