Moskwa, Jaruzelski, Kaczyński
Jechać do Moskwy czy nie jechać – oto jest pytanie, przed którym staje Lech Kaczyński. A jeśli już, to z generałem Jaruzelskim czy bez niego?
Są to dwa różne pytania i odpowiedź twierdząca na pierwsze wcale nie musi pociągać za sobą takiej na drugie. W drugim przypadku większych wątpliwości nie mam: dla byłego dyktatora, który stał się symbolem zniewolenia, nie powinno być miejsca wśród członków prezydenckiej delegacji. Wojciech Jaruzelski, który czasem nie miał sił stawić się w sądzie, by odpowiedzieć na zarzuty popełnienia zbrodni, który całą karierę zawdzięcza posłuszeństwu sowieckim mocodawcom, powinien
– skoro został zaproszony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta