Szef zwalnia, a kodeks wskazuje termin
Pracodawca nie musi informować pracownika o tym, kiedy nastąpi rozwiązanie kontraktu. Wystarczy, że przekaże mu decyzję o rozstaniu, a ono nastąpi w chwili wynikającej z przepisów
Oświadczenie o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wymówienia zostaje złożone w chwili, kiedy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią (art. 61 kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 kodeksu pracy).
Powinno ono nastąpić na piśmie, zawierać pouczenie o możliwości odwołania się do sądu, a przy wypowiedzeniu kontraktu na czas nieokreślony lub przy rozwiązaniu angażu bez wymówienia wskazywać przyczynę zakończenia współpracy (art. 30 § 3 – 5 k.p.).
Można ogólnie, lepiej dokładnie
Wynika z tego, że pracodawca nie ma obowiązku wskazywania terminu rozstania. Mało tego, nie musi także podawać długości okresu wypowiedzenia i odnoszących się do niego przepisów (uchwała Sądu Najwyższego z 6 października 1998, III ZP 31/ 98).
Wystarczy, że przekaże pracownikowi decyzję o zwolnieniu, a będące jej konsekwencją rozwiązanie kontraktu nastąpi zgodnie z przepisami i w terminie wynikającym z właściwych regulacji, w tym w szczególności dotyczących składania oświadczeń woli, obliczania terminów i okresów wymówienia (zwłaszcza art. 30 § 21, art. 32 § 2, art. 33, art. 331, art. 34 i art. 36 § 1 k.p.).
Lepiej jednak, żeby przełożony podał okres wypowiedzenia i/lub datę pożegnania. Uniknie w ten sposób niespodzianek. Nieznający...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta