Radykał u Obamy
W Białym Domu wystąpił raper, który śpiewa o biciu policji i paleniu Busha
Korespodencja z Waszyngtonu
Wieczorki poetyckie rzadko wywołują polityczne burze. Jeśli jednak odbywają się w Białym Domu, mogą pobudzić do refleksji nawet tych polityków, których o regularne kontakty z poezją trudno podejrzewać.
Dowodem na to może być ostatni wieczorek poetycki u państwa Obamów. Wśród gości recytujących poezję przy delikatnych dźwiękach fortepianu znalazł się Lonnie Rashid Lynn Junior, w świecie show-biznesu znany jako Common.
Pochodzący z Chicago – miasta państwa Obamów – artysta nigdy nie ukrywał, że nie jest miłośnikiem prawicy. W jednym z kawałków zatytułowanym "A Letter to the Law" Common groził atakowaniem policjantów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta