Obowiązkowe kłucie
Organizm człowieka w każdej chwili musi radzić sobie z tysiącami patogenów. Jak ma je rozpoznawać i zwalczać? Tego właśnie uczą go szczepienia aplikowane we wczesnym dzieciństwie
W prowadzając do krwiobiegu śladowe ilości wrogich (choć unieszkodliwionych) mikroorganizmów lub tylko ich fragmenty, prowokujemy odpowiedź immunologiczną organizmu. Dzięki temu uczymy nasz układ odpornościowy rozpoznawać wrogów i z miejsca ich eliminować. Taka pamięć immunologiczna – powstała w znacznie bezpieczniejszy sposób niż po przechorowaniu danej infekcji – może trwać przez całe życie (jak np. odporność na polio), ale może też wygasnąć po kilku latach – wszystko zależy od rodzaju zarazka, przed którym się bronimy. Dlatego niektóre szczepienia, np. przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi, trzeba powtarzać nawet kilka razy w życiu, o czym najczęściej nie pamiętamy.
Kalendarz szczepień obowiązkowych liczy sobie wiele pozycji. Jak z taką liczbą iniekcji radzi sobie organizm małego dziecka?
– Współczesne szczepionki są bardzo bezpieczne i nie obciążają układu odpornościowego, który w każdej chwili radzi sobie z tysiącami różnych antygenów. Jak wykazały badania naukowe, organizm dziecka ma znacznie większe możliwości neutralizacji mikroorganizmów, dlatego nawet duża liczba szczepionek nie jest dla niego obciążeniem – twierdzi prof. Ewa Bernatowska, kierownik Oddziału Immunologii w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta