Najpierw oszczędności, potem wyższa liga
debata | W czasach zawirowań na rynkach wschodzących Polska jest dla inwestorów krajem stabilnym i bezpiecznym
Agnieszka kamińska
W oczach inwestorów, którzy kupują złotego i polskie obligacje, nasz kraj jest już jedną nogą w grupie gospodarek rozwiniętych, ale pod względem rozwoju gospodarczego i zamożności wciąż jesteśmy w tyle – przyznają uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej" i Narodowego Banku Polskiego.
W lepszej części koszyka
Główni ekonomiści banków starali się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polska jest odporna na zawirowania rynkowe, mimo symptomów kryzysu na rynkach wschodzących. Fala wyprzedaży przechodzi m.in. przez Turcję, Argentynę, Indie, RPA czy Brazylię. Nie ominęła i Polski, choć nasza waluta była w ostatnich tygodniach wyjątkowo stabilna. – Osoby zajmujące się rynkami finansowymi traktują Polskę inaczej niż większość krajów będących w epicentrum wyprzedaży. Rozmawiając z inwestorami zagranicznymi, trudno jest znaleźć kogoś, kto zasugerowałby, że Polska jest następna w kolejce do wyprzedaży za Turcją, Rosją czy Indiami – uważa Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi Handlowego.
Mimo że aktywa naszego kraju w portfelach globalnych funduszy inwestycyjnych czy banków wciąż leżą w koszyku z napisem „rynki wschodzące", to Polska pozytywnie wyróżnia się na tle innych gospodarek. – Kraje, w których następują zawirowania rynkowe, są rozmieszczone na różnych kontynentach, ale łączy je kilka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta