Zasady zmieniają się za często
Joanna rutecka | Nie stać nas na dodatkowe ulgi podatkowe – przekonuje przedstawicielka Polskiej Grupy Emerytalnej SGH.
Rz: Dlaczego dzisiejsze 30-latki nie mogą liczyć, że wyżyją z ZUS-owskiej emerytury?
dr Joanna Rutecka: Sytuacja w przyszłości będzie ciężka. Wynika to ze zmian demograficznych – będzie bowiem coraz mniej osób płacących składki. To z pracy tych osób są finansowane zarówno ich przyszłe świadczenia, jak i świadczenia emerytalne tych ludzi, którzy już nie pracują. Skoro Polaków pracujących będzie mniej, to może być także mniej pieniędzy do podziału, a na pewno będzie ich mniej w przeliczeniu na osobę. Może też po prostu zabraknąć pieniędzy na wypłacanie emerytur, a ich wartość będzie się musiała dostosować do tego, co społeczeństwo „zaoferuje" w ramach wypracowywanego dochodu.
W takim razie skąd bierze się znikoma aktywność Polaków w zakresie dodatkowego oszczędzania na stare lata?
Zmiana naszej mentalności dokonuje się cały czas, to jest dopiero początek tego procesu. Trudno oczekiwać, żeby po 10 latach od wprowadzenia zmian w systemie emerytalnym – kiedy jeszcze tak naprawdę nie widzimy, jakie będą emerytury wpłacane z nowego systemu – społeczeństwo nagle zmieniło zachowania i zaczęło samodzielnie oszczędzać na emeryturę. Inną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta