Z lojalnością prawników różnie bywa
O prawnikach odchodzących z kancelarii nie tylko z klientami, ale też z istotnymi informacjami, oraz o obsłudze Euro 2012 i ponad tysiącu „nabitych w mBank” – z adwokatem i partnerem zarządzającym w kancelarii Wierzbowski Eversheds rozmawia Ewa Usowicz.
Rz: Jak się prowadzi sprawę pozwu zbiorowego „nabitych w mBank", w której jest... 1247 powodów?
Krzysztof Wierzbowski: To duże wyzwanie organizacyjne, logistyczne i komunikacyjne. Z jednej strony trzeba zachować poufność w stosunku do każdego powoda, z drugiej – zapewnić wszystkim dostęp do informacji związanych z procesem. Potrzebna jest więc praca nie tylko zespołu prawników, ale też działów finansów (prowadzenie znacznej liczby transakcji w rozliczeniach z klientami) czy marketingu (komunikacja z klientami). To niełatwe zadanie, ale – jak widać – możliwe do wykonania. Wygraliśmy proces w pierwszej instancji. Sąd uznał, że możliwość zmiany oprocentowania kredytów we frankach na podstawie arbitralnej decyzji zarządu jest sprzeczna z prawem. Orzekł też, że bank pobierał od klientów zawyżone raty. W marcu czeka nas rozprawa apelacyjna.
Czy proces, o którym wiadomo, że będzie głośny i precedensowy, wzięliście państwo z powodów wizerunkowych, czy też kancelaria jest w stanie na nim realnie zarobić?
Precedensowy charakter sprawy i kwestia wizerunkowa są oczywiście istotne. Rzecz jasna, musimy też jednak na tym zarobić, bo to dla kancelarii czasochłonne zaangażowanie prawników.
Jakie koszty ponoszą pozwani?
Nie mogę wchodzić w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta