Krym oddany bez walki
Rosja przejęła kontrolę nad półwyspem. Kijów ogłasza mobilizację wojska, aby powstrzymać dalszą agresję.
Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. W sobotę rano nowo wybrany premier autonomicznego rządu Krymu Siergiej Aksjonow i przywódca lokalnej partii Rosyjska Jedność wystąpił osobiście o pomoc do Władimira Putina. Kreml w ciągu godziny oświadczył, że „apel nie zostanie zignorowany". Zwołane na wniosek prezydenta w trybie pilnym posiedzenie izby wyższej rosyjskiego parlamentu wydało zgodę rosyjskiej armii na interwencję „w obronie bezpieczeństwa Rosjan" nie tylko na Krymie, ale szerzej, na terenie całej Ukrainy.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, utrzymuje, że prezydent decyzji o interwencji jeszcze nie podjął. Fakty są jednak inne. Zdaniem kijowskich władz żołnierze Floty Czarnomorskiej opanowali strategiczne obiekty na półwyspie, w tym lotniska, siedziby władz, centrale telefoniczne i studia telewizyjne. Co więcej, na Krymie lądowały samoloty transportowe z przynajmniej sześcioma tysiącami komandosów sprowadzonych z Rosji.
Rosyjscy wojskowi ustawili zapory na jedynych dwóch drogach prowadzących z Ukrainy na półwysep. W niedzielę wieczorem BBC alarmowała, że zaczęto tu budować okopy. Rosjanie zablokowali także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta